Tragedyja, z której można się pośmiać. I to często. Trudno mi znaleźć w filmie cokolwiek, co było dobre. Chyba tylko sentyment do kilku aktorów. Z kolei Newski to zasługuje na tytuł najlepszy aktor drewno ostatniego dziesięciolecia. To już piszczące panienki w głupich horrorach wypadają naturalniej.
To było do przewidzenia, że film ten nie będzie wysokich lotów. Niestety nawet ta świadomość nie ratuje produkcji. A szkoda, bo niegdyś nazwiska Hues, Rothrock, czy Wilson wzbudzały podziw swoją formą i filmami, w których występowali.
Aktorstwo wiadoma sprawa, że drętwe. Miało wyjść kino akcji jak za czasów vhs-ów,...