UWAGA! NEWS ZDRADZA ZAKOŃCZENIE "BĘKARTÓW WOJNY"!
Ojciec
Eliego Rotha był wzruszony, patrząc jak syn masakruje w
"Bękartach wojny" Quentina Tarantino nazistów kijem baseballowym. Mężczyzna postanowił opowiedzieć o swoich odczuciach w trakcie seansu na łamach gazety "Jewish Journal".
Roth senior uronił najwięcej łez podczas sceny, gdy sierżant Donny Donowitz strzela do Hitlera:
"Patrzyłem, jak mój syn, wcielający się w Żyda-Niedźwiedzia, zamienia za pomocą pistoletu maszynowego twarz Fuhrera w krwawą miazgę. W tym momencie poczułem, że mój ukochany chłopczyk spełnia moje życzenia z czasów dzieciństwa w Brooklynie. [...] Poczułem potężną mieszankę ratunku, zemsty, odkupienia, ulgi i dziwnego smutku. Mój syn poświęcił się dla nas wszystkich. Zrobił to, czego ja nie mogłem zrobić. I zapłakałem." Sheldon Roth przyznał, że wszyscy amerykańscy Żydzi marzyli w trakcie II Wojny Światowej o mordowaniu nazistów.
"Bękarty wojny" stanowiły dla jego pokolenia swoiste katharsis.