Spodziewałam się czegoś słabszego, a tu całkiem zabawny serial. Myślę, że to właśnie tak miało wypaść "I tak po prostu" (nowy "Seks w wielkim mieście"), z tym, że z ITPP wyszła karykatura, a tu wyszło ok. Podobni bohaterowie, podobne problemy, podobne różnice pokoleniowe, a w przeciwieństwie do ITPP da się oglądać :)