Podarowanie Merze książki o Pinokiu było tak randomowe że brak słów x.x I to wszystko po to, żeby Arthur wygłosił średnio śmieszny żart
sądze ze bardziej przykre jest to ze tak malo znaczaca scena skłonila cie do napisania tematu w formie krytyki.
no krytykuję, przeciez nie będę wszystkiego ślepo zachwalał xD Mogę pochwalić ten film za efekty specjalne, piękne widoki i dobrych aktorów, ale przeciez nie wszystko w tym filmie jest idealne. A scena rzeczywiście mało znacząca i gdyby jej nie było to film by tylko zyskał
Piękne widoki? W sensie masz na myśli scenę pożegnania przy latarni przy zachodzącym słońcu? Serio nawet to musieli komputerowo? Żałosne, że w dzisiejszych czasach najprostsze rzeczy robi się komputerowo