Zgadzam się, aczkolwiek pierwsza część wcisnęła mnie w fotel a na drugiej zasnąłem. No cóż, za dużo za długich dialogów. Niestety, styl Tarantino co raz mniej mi się podoba. Ale film, obiektywnie, dobrze zrobiony, ale do mnie totalnie nie przemawia.

He he A ja mam zdanie zupełnie odwrotne. Druga część dużo lepsza od pierwszej.

Dla mnie pierwsza część 7/10, a druga 9/10 - całość 8. Właśnie tej bzdurnej akcji w jedynce było za dużo. Dwójka była o wiele mniej przewidywalna.

Kill Bill vol.2 wg. mnie zdecydowanie lepszy.

1 najlepsza, może dlatego że lubie japońskie i chińskie klimaty, i tee miecze. mmmm......

moim zdaniem 2 dużo lepsza w jedynce brakowało mi tego z czego Tarantino słynie czyli nieprzeciętnych dialogów i było za dużo sieczki. W dwójce wspaniałe dialogi i niezwykły klimat sprawiły że świetnie się oglądało. No i oczywiście niesamowita Uma Thurman:)

Mi też pierwsza część bardziej się podobała. Ale to pewnie przez to, że w dwójce zabrakło takiej rzezi, jak u O-Ren.