Fabuła bardzo dobra, bez zbędnych cukierkowych rozwiązań, wciągająca.
Dobra gra głównych bohaterek, grały przekonująco.
Polecam
zgadzam się. film wspaniały, co prawda niezbyt miły i radosny, jednak, koniec i niektóre wątki uderzają prost w serce i zostawiają taką niemiłą pustkę. Gra aktorek bardzo dobra, szczególnie postać Mony była tragiczna. Naprawdę smutna postać. Tamsin była beztroska i wobec tego uczucia bardzo zdystansowana, dała sie unieść chwili jednak potem szybko wróciła na ziemię, inaczej Mona, ona była zagubiona rozczarowana, jej cały świat legł w gruzach, wszystko co miała zostało jej zabrane, została z niczym. Tamsin była jej całym światem, nadzieją na lepsze życie. Smutny, naprawdę daje w kość
Mi się film nie podobał. Dłużył się i nużył. Jednak bardzo spodobał mi się portret psychologiczny Tasmin, jej złożona osobowość, momentami wręcz psychopatyczna oraz relacje między dwoma dziewczynami: nadzieja na odnalezienie bratniej duszy w nieuporządkowanym świecie, oraz zaufanie i namiętność, która nie okazała się dobrym wyznacznikiem, i koniec końców ich wspólny wyidealizowany świat po prostu runął.