Mam szacunek do pracy którą pozostawił. Człowiek miał wielki talent, który świetnie wykorzystał. Pamiętajmy o nim.
Póki co mało jest wpisów a szkoda bo uważam pana Jerzego za geniusza , jego scenariusze to czyste złoto , zresztą opowiadania które pisze są bezbłędne i pełne plastyczności , gdy czytałem "Godzinę W" przed oczami miałem znakomity film wojenny , mimo ze samego filmu jak dotad nie widziałem , oby takich uzdolnionych...
DIALOGI jak z rynsztoka, czyli prawidłowo! Tu nie ma popiołu i diamentu Norwida, nie ma prozy Andrzejewskiego, romantyzmu Wajdy. Są za to fekalia:
Żołnierze idą kanałami, ktoś robi hałas, ktoś na niego krzyczy:
- Zamknijcie się do kur wy nędzy!
- Jaka wspaniała akustyka - drugi (pianista) odpowiada.